Z życia ZSP Aktualności

Maturzyści w drodze
3 kwietnia 2016

Nasi tegoroczni maturzyści 30 marca wyjechali na trzydniową wycieczkę. Koniecznie przeczytajcie relację z ich przedmaturalnej podróży!

Plan wyjazdu obejmował pielgrzymkę do Częstochowy – jak tradycja nakazuje, należy przed maturą oprócz ciężkiej pracy, odwołać się również do Wyższej Instancji w intencji majowego egzaminu i nadchodzącej dużymi krokami dorosłości. Częstochowa przywitała nas ładną, wiosenną pogodą. Po zwiedzeniu zabytkowego klasztoru poszliśmy do kaplicy, gdzie jest wystawiony Jasnogórski Obraz Matki Boskiej. Jak wszyscy pielgrzymi „obeszliśmy” na kolanach święty obraz, a następnie ksiądz odprawił tylko dla nas mszę w jednej z bocznych kaplic świątyni. Potem obiad, czas na zakup pamiątek i wyruszyliśmy na podbój Krakowa. Jeszcze tego samego dnia zwiedziliśmy Muzeum Historii Miasta Krakowa – niedawno otwarte muzeum interaktywne, które mieści się pod płytą Rynku Starego Miasta i pokazuje, jak wyglądał i funkcjonował dawny średniowieczny Kraków, który znajdował się właśnie kilka metrów poniżej dzisiejszego. Wieczorem, po spacerze po Krakowie i kolacji (kiełbaski z Nyski), wróciliśmy do hostelu, żeby nabrać sił na kolejny pełen wrażeń dzień.

W czwartek pod opieką Pani Przewodnik zwiedzaliśmy Kraków. Zaczęliśmy od żydowskiego i chrześcijańskiego Kazimierza, później Wawel z Katedrą, Dzwonem Zygmunta i kryptami oraz komnatami reprezentacyjnymi. Po przejściu Traktem Królewskim na Stary Rynek i przerwie na obiad zobaczyliśmy wspaniały Kościół  Mariacki, następnie Collegium Maius i Bramę Floriańską oraz Barbakan. Wieczorem kolacja na starym Kazimierzu – zapiekanki „U Endziora”. Pycha!!!

Ostatni dzień naszej wycieczki wypełniło zwiedzanie obozu koncentracyjnego Oświęcim-Brzezinka. Pochmurna i wilgotna aura, która tego dnia nas nie rozpieszczała, tylko wzmocniła emocje towarzyszące temu etapowi naszej podróży. Tego miejsca nie sposób zapomnieć – zrobiło na wszystkich uczestnikach duże wrażenie.

Wróciliśmy do Śremu około północy pełni wrażeń i choć zmęczeni, to zadowoleni, że tak dużo udało nam się zobaczyć i przeżyć.

Skip to content